MENU
Zagadkowa mapa na sklepieniu kaplicy. Zdjęcie połączyłem z dwóch stop klatek z filmu wideo. Umieściłem to zdjęcie w celu wyjaśnienia datowania tej mapy i zwrócenia uwagi dlaczego wieś Górka koło Sobótki, jest tak duża jak Dzierżoniów a Wałbrzych i Strzegom są mniejszej wielkości. Czy to tylko wizja Jezuitów którzy w tym czasie zarządzali katedrą i Górką?

Dodał: Krzysztof Bach° - Data: 2012-07-02 15:25:42 - Odsłon: 1562
01 czerwca 2007

Kaplica ufundowana przez cech rzeźników, w stylu barokowym została przebudowana przez jezuitów. Czech Jan Hiebel ozdobił sklepienie kaplicy malowidłami ukazującymi klęski jakie dotykały miasto( pożary, powodzie czy głód i zarazę. janusz50938

  • /foto/306/306498m.jpg
    1969 - 1972
  • /foto/7076/7076575m.jpg
    1977
  • /foto/7076/7076582m.jpg
    1977
  • /foto/7076/7076593m.jpg
    1977
  • /foto/231/231958m.jpg
    2008
  • /foto/231/231959m.jpg
    2008
  • /foto/391/391364m.jpg
    2011
  • /foto/3273/3273008m.jpg
    2011
  • /foto/3273/3273036m.jpg
    2011
  • /foto/3994/3994110m.jpg
    2013
  • /foto/9034/9034058m.jpg
    2020
  • /foto/8949/8949132m.jpg
    2020
  • /foto/9145/9145844m.jpg
    2020
  • /foto/9145/9145847m.jpg
    2020
  • /foto/9980/9980572m.jpg
    2022
  • /foto/10497/10497542m.jpg
    2023

Krzysztof Bach°

Poprzednie: Kolumna upamiętniająca bitwę austriacko-szwedzką Strona Główna Następne: ul. Aleje Lipowe


maras | 2012-07-02 15:39:42
Brawo Krzysiek!!! Niezła zagwozdka... :)
janusz50938 | 2012-07-05 08:28:08
Postać trzymająca mapę, to prawdopodobnie fundator świątyni książę Bolko II, przed nim klęczy chłop pańszczyźniany. Świdnicka katedra była i jest największa w regionie, jezuici koncentrowali się m.in. na walce z reformacją, możliwe że to było powodem takiej wielkości miasta na tej mapie?
Krzysztof Bach | 2012-07-05 14:48:48
To coś wyjaśnia, dzięki. Jednocześnie kieruję prośbę, jeżeli ktoś będzie w katedrze to proszę o powtórzenie tego już archiwalnego ujęcia i może w szerszym ujęciu, bo może napis biegnący w prawo też coś tłumaczy. Dodam że do południa powinny być lepsze warunki oświetleniowe, no i aparat powinien wydobyć więcej detali z tej mapy. Datowanie powstania tego fresku dalej jest zagadką i jaki okres przedstawia.
janusz50938 | 2012-07-05 20:26:53
To że ktoś pojawi się tu z aparatem nie oznacza że zdąży coś sfotografować. Tuż po nabożeństwie oświetlenie jest gaszone, jak tu jest ciemno wie ten kto przynajmniej raz się w tej świątyni pojawił. Zakaz fotografowania jest tu skutecznie respektowany ( kiedyś gdy mnie namierzyła dyżurna zakonnica, zacząłem jej tłumaczyć po angielsku że nie kumam. Po chwili pojawił się młody ksiądz i musiałem zrezygnować). Teraz merytorycznie, kaplica została przebudowana w okresie barokizacji kościoła przez jezuitów, natomiast prażanin Jan Hiebel namalował w/w fresk w w 1726 roku.
Krzysztof Bach | 2012-07-05 23:05:09
To datę powstania fresku mamy załatwione. Tylko dziwi mnie że późniejsi gospodarze świątyni nie skorygowali wielkości miast na tej mapie. Zdjęcie najlepiej jest zrobić gdy jest jakaś duża uroczystość i w zanadrzu mieć jakąś wizytówkę z swoimi danymi i gdzie te zdjęcia w sieci się znajdą (np. link do Hydralu) . Zazwyczaj to starczy i przy okazji jest możliwość zapytania coś więcej o fotografowanym obiekcie.
janusz50938 | 2012-07-05 23:31:03
W czasie odprawiania modłów, trwania nabożeństw w większości świątyń ( niezależnie od wyznania) focenie jest zabronione. Obcokrajowców nie będących wyznawcami islamu obowiązuje zakaz wstępu do meczetów (często nad ich wejściem umieszczane są stosowne ostrzeżenia). Nie jest też dopuszczalne fotografowanie wnętrz większości meczetów z progu. Odnośnie wizytówki, wytłumacz starszej kobiecie w chustce na głowie i ścierką do podłogi ,że Twoja fotografia trafi do internetu( toż to Sodoma i Gomora, sex i sataniści) kiedyś coś podobnego już przeżyłem.
Waclaw Grabkowski | 2012-07-05 23:48:29
Nie rozumiem tych złośliwości. Jak jest zakaz fotografowania to trzeba wystąpić o zgodę. Ja nigdy nie miałem z tym problemu, otrzymywałem nawet zgodę z Kurii. Nie ma co kombinować, trzeba porozmawiać na plebanii, a ksiądz czy zakonnica nawet światło zapalą :)