MENU
Wczesnogotycka granitowa rzeźba tronującej Madonny, wtórnie wmurowana w zewnętrzną ścianę prawdopodobnie XV-wiecznej kruchty kościoła. Przy lewej krawędzi kadru widoczny fragment granitowego portalu wejścia do świątyni. Reprodukcja przeźrocza firmy ORWO. Stan z kwietnia 1984 r.

Dodał: Krzysiek_2° - Data: 2021-01-06 15:22:06 - Odsłon: 439
kwiecień 1984

Data: : : : :   ISO: 50   Ogniskowa: 13 mm   Aparat: GCMC Scanner   Przysłona: f/4.6   Ekspozycja: 1/38 s  

Niepozorna granitowa rzeźba tronującej Madonny uważana jest za niektórych historyków sztuki i architektury (profesorowie T. Kozaczewski i R. Eysymontt) za obiekt wyjątkowy. Prawdopodobnie stanowiła ona element wystroju rzeźbiarskiego nieistniejącego już wczesnogotyckiego (a może nawet późnoromańskiego) lektorium wewnątrz świątyni, rozdzielającego nawę od prezbiterium. Dawna obecność lektorium w pełcznickim kościele, udowodniona podczas badań T. Kozaczewskiego, wskazuje na wysoką rangę świątyni w księstwie świdnickim. Po rozebraniu lektorium rzeźba została wtórnie wmurowana w ścianę zewnętrzną kruchty dostawionej w końcu XV lub na początku XVI w. do południowej ściany nawy.

  • /foto/10345/10345725m.jpg
    1994
  • /foto/9867/9867138m.jpg
    2022

Krzysiek_2°

Poprzednie: Epitafium rodziny Gossov (XVIII w.) Strona Główna Następne: pl. 1000-lecia Państwa Polskiego


dariuszfaranciszek | 2021-01-06 19:36:20
Twarz Madonny - proces naturalny - czy dewastacja (?)
Krzysiek_2 | 2021-01-06 19:45:44 | edytowany: 2021-01-06 19:48:31
Chyba jednak naturalny - intensywne wietrzenie granitu. Może też w pewnym stopniu nieudana próba oczyszczenia rzeźby, ale już uprzednio mocno zniszczonej. Taką "odbitą" twarz Madonny widziałem już na czarno-białych fotografiach z lat 60. XX w. (nie moich). Jeśli je gdzieś znajdę, to wstawię.